Nierzadko słyszę historię – no przecież mówiłe(a)m jemu/jej tyle razy, rozwiązanie jest takie oczywiste. A on(a) nic – ciągle po swojemu i się męczy. I co wtedy? Twój sposób przedstawienia tego „właściwego” rozwiązania nie trafił do tej osoby. Więc albo sobie odpuszczasz albo zmieniasz działania – starasz się lepiej zrozumieć sposób myślenia drugiej osoby i tak zmieniasz swoją propozycje rozwiązania, żeby jednak trafiło.
Im więcej Ty sam(a) wykażesz elastyczności w podejściu tym większe szanse, że pomożesz czy wpłyniesz na drugą osobę.
Innym często występującym podejściem jest np. poznanie pewnych ?tajników? pozytywnego myślenia i zamęczanie otoczenia, że tak warto działać i myśleć. OCZYWIŚCIE, że pozytywne myślenie ma swoje plusy. Jednak zdecydowanie lepsze efekty niż mówienie o tym jest praktykowanie pozytywnego podejścia. Znajdowanie w problemach okazji do rozwoju, myślenie w kategoriach rozwiązania a nie problemu, koncentrowanie się na pozytywnych aspektach życia.
Czyny zdecydowanie lepiej przekonują niż słowa. A jeśli połączysz właściwe działania ze słowami…
No właśnie – właściwe działania. Nie mogę pominąć okazji i nie przypomnieć Ci o możliwości uczestnictwa w szkoleniach organizowanych przeze mnie. Po prostu wiem, że to jest świetna okazja dla Ciebie na nabycie umiejętności skutecznego działania. Zarówno wpływania na siebie, na swój stan jak i dzięki temu na innych.
Sprawdź tutaj najbliższe szkolenia.